Na dziś troszkę inny rodzaj światła. Na zdjęciu mamy dwa źródła światła. Zdjęcie robione "pod światło" co za tym idzie niewiele szczegółów. Taki rodzaj światła często można spotkać w pracach szczególnie o tematyce fantasy. Często kolorystyka dwóch źródeł jest przeciwstawna, tak jak tu zimna(błękitna po lewej stronie) i ciepła( po prawej stronie). To zabierajmy sie do pracy.
Ja tradycyjnie, chyba już z przyzwyczajenia zaczynam od koloru lokalnego. Trzymam się zasady od najciemniejszego do najjaśniejszego. Czarne tło a na nim ekspresowy szkic kompozycji.
Szukanie palety barw i intensywności świateł czyli ustalanie kontrastu. Nie bawimy się w szczegóły nie w tym nasz cel. My uczymy się relacji oświetlenia.
Poprawa kontrastu i parę szczegółów. Wzrok ludzki lubi szczegóły i szuka ich w obrazie na nich zatrzymuje się dłużej. My chcemy widza zatrzymać na postaciach.
Wykończenie pracy i czas na sam koniec poprawić konrast i "zapalić telewizor"